🥌 Praca Za Granicą Po Maturze
21 punktów – na maturze w formule 2015 (za w pełni poprawnie rozwiązany arkusz można uzyskać 70 punktów). Grupa dla maturzystów na Facebooku DOŁĄCZ Tematy matury poprawkowej z języka polskiego 2023Jakiś czas temu opublikowałam tekst o tym, czy warto studiować historię sztuki, który znajdziesz tutaj. Jeśli tylko taka myśl przemknęła Ci przez głowę gorąco zachęcam Cię do przeczytania go w pierwszej kolejności. Niniejszy artykuł jest niejako rozwinięciem tamtego, ponieważ koniec końców, jedynie pierwsze trzy lata mojej edukacji uniwersyteckiej spędziłam na polskiej uczelni a za granicą studiowałam drugie tyle, o co często dostaję pytania od maturzystów. Jak pewnie już wiesz z mojego bio, studia magisterskie zrobiłam we Francji i tutaj obroniłam doktorat. Te dobre kilka lat doświadczeń powoduje, że dziś mam sporo rad i podpowiedzi dla wszystkich, którzy rozważają studia w innym kraju i zastanawiają się jak się do nich odpowiednio przygotować. Ten wpis podzieliłam na dwie części: w pierwszej piszę o moich doświadczeniach i o tym, co uważam za kluczowe przy podejmowaniu tego typu decyzji a w drugiej odpowiadam na pytania, które zebrałam od obserwatorów na Instagramie. Zaczynamy! Czy warto podejmować studia za granicą Skoro czytasz ten artykuł, to pewnie uważasz, że raczej tak. Moja odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Mało tego, napiszę od razu, że wyjazd na zagraniczną uczelnię był najlepszą decyzją w moim życiu i to nie tylko naukowo-zawodowym, ale też osobistym, bo jak wiadomo tak duża zmiana pociąga za sobą inne. Pozostając jednak przy perspektywie ewentualnej późniejszej kariery, na 99% takie doświadczenie będzie dla Ciebie bardzo cenne. Podstawowe zalety to oczywiście zdobycie szerszej wiedzy i rozwinięcie Twoich umiejętności (dobrze wiemy, że na polskich uczelniach bywa różnie z przekładaniem teorii na praktykę), jeszcze lepsza znajomość języka i swoboda w komunikowaniu się w nim, bogatsze CV, ale też większa pewność siebie i wiara w swoje kompetencje, co może się okazać kluczowe, gdy będziesz konkurować o pracę z innymi kandydatami. Brzmi może stereotypowo, ale to wszystko prawda. Bez względu na to, czy zdecydujesz się wrócić do kraju czy pozostać za granicą to doświadczenie wzbogaci Cię i zahartuje. Przekonasz się na ile Cię stać, gdy jesteś zdany tylko na siebie i prawdopodobnie z przyjemnością odkryjesz, że stać Cię na znacznie więcej niż myślałeś. 😉 Kiedy i jak wyjechać Mamy właściwie dwie możliwości: albo zaraz po maturze i zacząć edukację wyższą od razu za granicą, albo po roku lub dwóch latach studiów na polskiej uczelni, korzystając np. z programu wymiany międzynarodowej Erasmus (nie można wyjechać wcześniej niż na drugim roku). To którą opcję wybierzesz powinno zależeć od kilku kryteriów i zachęcam Cię do przemyślenia ich skrupulatnie. W ten sposób zaoszczędzisz sobie przyszłych stresów. Oto kluczowe pytania: – Czy wiem dokładnie, co chcę studiować? Czy to mój wymarzony kierunek? Od tego na ile jesteś gotowy i zdeterminowany, by podjąć studia na danym kierunku lub na konkretnej uczelni bardzo wiele zależy w kontekście wyzwań, które na Ciebie czekają po wyjeździe. – Czy znam język, w którym chcę studiować na tyle dobrze, by komunikować się w nim z wykładowcami, zdawać egzaminy, pisać prace zaliczeniowe? Tutaj znać język dobrze nie oznacza posługiwać się nim doskonale, ale swobodnie, czyli tak, by nie wpadać w panikę, gdy trzeba się odezwać i nie mdleć przed egzaminem. 😉 – Czy czuję się gotowy znieść rozłąkę z rodziną, chłopakiem/dziewczyną, znajomymi? Czy myślę, że dam radę stawić czoła ewentualnym problemom sam? Oczywiście, wyjeżdżając nie mamy dziesięciu lat i jesteśmy w stanie poradzić sobie w różnych sytuacjach, ale osoby mniej odporne na stres są narażone na bardzo ciężkie chwile z prostego powodu: nawet codzienna rozmowa z bliskimi z Polski nie „załatwi” Ci mniejszych i większych wyzwań, przed którymi staniesz za granicą. Będą rzeczy i sytuacje stresujące, które po prostu będziesz musiał opanować samodzielnie czy to na uczelni, w banku czy w razie nieplanowanej wizyty u lekarza. – Jak sobie poradzę finansowo w trakcie wyjazdu? To już kwestia czysto praktyczna. Przed podjęciem decyzji o wyjeździe trzeba zawsze zapoznać się choćby ogólnie z kosztami życia – ile kosztuje miejsce w akademiku lub wynajęcie pokoju czy mieszkania, jakie są ceny transportu, średni koszt jedzenia itp. Można popytać o to na grupach lokalnych lub związanych z uczelnią, która Cię interesuje. Sporo rzeczy można zwyczajnie wygooglować. Dobra rada: gdy już obliczysz ile mniej więcej miesięcznie potrzebujesz dodaj do tego jeszcze min. 15% tej sumy i będziesz wiedział jakie są realne koszty życia. Następnie zastanów się, czy masz szansę na stypendium, czy uczelnia, która Cię interesuje oferuje tańsze lokale dla studentów i jakie są ewentualne ulgi, z których możesz skorzystać na miejscu. Na przykład w niektórych krajach studenci mogą się starać o zwrot części kosztów wynajmu mieszkania lub pokoju. Według mnie są to cztery podstawowe kwestie, które należy gruntownie przemyśleć, rozważając wyjazd. Załóżmy, że od pierwszej klasy liceum, albo i dłużej, wiesz co chcesz studiować i już sprawdziłeś, że Twój wymarzony kierunek łączący sztukę z modą jest gdzieś w Anglii. Do tego czujesz się swobodnie w języku angielskim i masz odłożone trochę pieniędzy na początek. W tej sytuacji wyjazd od razu po maturze może być dobrym pomysłem, bo Twój cel jest sprecyzowany, Ty jesteś raczej przygotowany, a jeśli po drodze pojawią się problemy to świadomość, że wiesz, na czym Ci zależy pomoże je przezwyciężyć i iść dalej. Jeśli jednak wahasz się nad wyborem kierunku studiów, trochę byś chciał za granicę a trochę nie, nie wiesz, czy dasz radę z językiem i z dala od domu, może warto rozpocząć studia w Polsce i o ewentualnym wyjeździe pomyśleć dopiero za jakiś czas, gdy już przekonasz się, o tym jaki kierunek naprawdę Cię kreci. Program Erasmus jest tutaj świetnym rozwiązaniem, ponieważ daje dużą elastyczność i nie powoduje, że definitywnie odcinasz się od polskiej uczelni. Zawsze możesz tam wrócić po semestrze lub dwóch bądź po odbyciu praktyk w zagranicznej instytucji. Możesz też zrobić tak jak ja: wyjechać pod koniec jednego etapu studiów, zamknąć go i na kolejny rekrutować się już w danym kraju, wiedząc lepiej, co Cię tam czeka. Jak przygotować się do wyjazdu Ta kwestia wracała często, gdy poruszyłam ten temat na stories, zaraz obok pytań o to gdzie studiować, jak znaleźć uczelnię, jak aplikować, jak się dostać na studia lub na Erasmusa, gdzie spać itp. Zbieram te pytania tutaj razem, ponieważ po pierwsze na wszystkie prawie można odpowiedzieć „To zależy od kraju/ uczelni/ Twoich możliwości…”, ale przede wszystkim, dlatego że są one przejawem czegoś bardzo istotnego i zależy mi na tym, żeby każdy chętny do wyjazdu zdawał sobie z tego sprawę. Otóż, o ile mogę podpowiedzieć ogólnie jak się przygotować, o tyle nie jestem w stanie Ci powiedzieć gdzie i co studiować oraz jak w danym kraju znaleźć mieszkanie i sposób finansowania Twojego pobytu. Twoja odpowiedzialność jako osoby dorosłej wyjeżdżającej za granicę zaczyna się właśnie tu, jeszcze przed wyjazdem – musisz wziąć sprawy w swoje ręce, szukać informacji mądrze, czyli u źródła, i dokonywać własnych wyborów. W końcu chodzi o Twoją przyszłość a nie osoby, która Ci radzi. Zatem jak to zorganizować? Pierwszy etap przygotowań to zidentyfikowanie jaka uczelnia będzie dla Ciebie najlepsza. Sprawdzaj rankingi, szukaj obecnych studentów lub absolwentów i próbuj się z nimi kontaktować, czytaj opinie w Internecie – sposób jest mnóstwo! Drugi etap to sprawdzenie wymagań tej uczelni. Nie szukaj po omacku, wejdź na stronę uniwersytetu, sprawdź daty rekrutacji i listę dokumentów do dostarczenia. Jeśli coś jest niejasne napisz maila do sekretariatu danego wydziału – na pewno dostaniesz odpowiedź a przy okazji będziesz mógł poćwiczyć komunikowanie się w języku Twoich przyszłych studiów. Trzeci etap to oczywiście skompletowanie aplikacji oraz zorganizowanie mieszkania i środków na pobyt. Tutaj też nie licz na to, ze ktoś zrobi to za Ciebie lub powie Ci dokładnie jak to zrobić teraz bądź już na miejscu. To się może zdarzyć, jeśli znasz kogoś kto ma doświadczenia z tym konkretnym miejscem, ale ważne, żebyś to Ty szukał informacji aktywnie i przewidział jak najwięcej rzeczy przed wyjazdem. Będę szczera: jeśli już na tym etapie czekasz na złotą receptę od kogoś innego to możesz sobie ten wyjazd odpuścić. Zaangażowanie, przedsiębiorczość i gotowość do brania spraw w swoje ręce to postawa, którą powinien przyjąć każdy kandydat na studia za granicą (w Polsce zresztą też). Przejdźmy teraz do pozostałych pytań: Czy dostanie się na studia zagraniczne jest trudniejsze niż na polskie? Znowu: to zależy. 😉 Od poziomu uczelni, poziomu studiów, kraju a czasem nawet konkretnego kierunku. Sprawdź i porównaj kryteria na ten sam lub podobny kierunek na polskich i zagranicznych uczelniach a od razu zobaczysz różnicę. Czasem główną trudnością może być to, że wszystko odbywa się w innym języku a niekiedy poprzeczka stoi dużo wyżej, bo np. na danej uczelni obowiązują egzaminy wstępne. Bywa jednak i tak, że wystarczy złożyć dokumenty potwierdzające, że ma się odpowiednik matury z danego kraju i jest się przyjętym na pierwszy rok licencjatu bez problemu a „odsiew” słabszych studentów następuje dopiero później. Tak jest, np. na wszystkich kierunkach pierwszego etapu studiów we Francji. Nie istnieje żadna żelazna reguła, co do poziomu trudności rekrutacji. Jakie są różnice w ilości materiału do czytania i nauki, liczbie prac do napisania itp. w porównaniu do Polski? To kwestia bardzo indywidualna w zależności od uczelni i kierunku, kraj raczej nie ma tu większego wpływu. W moim przypadku były to ilości porównywalne, ale np. zajęcia trwały dłużej (w Polsce standard to 1,5 godz., we Francji 2 a czasem 3 godz. pod rząd). Weź tylko pod uwagę fakt, że czytanie, a przede wszystkim pisanie prac zaliczeniowych w obcym języku może wymagać od Ciebie więcej czasu i wysiłku niż w przypadku tych samych zadań wykonywanych po polsku. Jak dobrze trzeba znać język przed wyjazdem? Z punktu widzenia kryteriów zwykle jest to poziom B2/C1, który należy potwierdzić albo maturą rozszerzoną z danego języka (B2), albo jeszcze lepiej widzianym certyfikatem językowym uznawanym międzynarodowo. W praktyce dobre B2 wystarcza na początek, bez presji mówienia jak native. Przygotuj się na tyle na ile możesz, ale nie stresuj się nadmiernie samym językiem, ponieważ zwykle mieszkańcy krajów, w których żyje wielu obcokrajowców są przyzwyczajeni do akcentów i błędów językowych. Są przez to dla nas znacznie mniej surowi niż my sami (i my Polacy między sobą) a grunt to się dogadać i zaliczyć wszystkie przedmioty. Swoboda i biegłość przyjdą z czasem już na miejscu. Twoje sposoby na przyswajanie języka obcego specjalistycznego? Gwoli wyjaśnienia, dla tych którzy nie wiedzą, język specjalistyczny to, np. pojęcia z zakresu historii sztuki, nauk społecznych itp. Szczerze mówiąc nigdy jakoś specjalnie się go nie uczyłam, nie robiłam listy pojęć czy fiszek tego typu. Najlepszy sposób to czytanie artykułów, gazet specjalistycznych i książek (a na początek dobre są nawet notki na Wikipedii) lub oglądanie dokumentów tematycznych, tak by opatrzeć się, osłuchać z tymi słowami, zwrotami i dzięki temu zapamiętać je w dość naturalny sposób. Oczywiście warto je też wypisać dla utrwalenia, zwłaszcza jeśli uporczywie nie wchodzą Ci do głowy. Jak są traktowani Polacy studiujący za granicą? To nie Twoje pochodzenie a kompetencje, znajomość języka i inteligencja decydują, o tym jak odbierają Cię inni i też często, o tym jak Cię traktują. Jeśli pytanie odnosiło się ogólnie do różnic między traktowaniem obcokrajowców i nativów na uczelni to najczęściej albo są traktowani na równi, albo obcokrajowcy nieco bardziej „lajtowo”, zwłaszcza ci przyjeżdżający tylko na chwilę, czyli na semestr. Wykładowcy i pracownicy uczelni odnoszą się jednak do wszystkich z takim samym szacunkiem. W kwestiach towarzyskich może być nieco trudniej nawiązywać kontakty z lokalnymi studentami i studenci zagraniczni mają tendencję do trzymania się razem, ale środowisko uniwersyteckie jest ogólnie bardzo otwarte i przyjazne. Nie ma powodów do obaw! Czy trzeba mieć dużo oszczędności na start, wyjeżdżając na studia za granicę? Na pewno warto mieć trochę odłożone, nawet jeśli dostaniesz stypendium lub zamierzasz poszukać pracy. Zawsze zdarzą się dodatkowe wydatki, których nie przewidzisz, jak choćby opłata za tłumaczenie przysięgłe dyplomu, certyfikatu językowego czy innych dokumentów, obowiązkowe ubezpieczenie studenckie, jakaś kaucja przy wynajmie mieszkania (we Francji np. są to zwykle dwa dodatkowe miesiące czynszu). Czy jest się w stanie utrzymać samemu, pracując na miejscu? Oczywiście wszystko zależy od pracy jaką podejmiesz, ale jeśli wielu lokalnym studentom się to udaje to nie widzę przeszkód, żebyś Ty też dała radę. Czy robiąc rok przerwy po liceum i mając przeciętne wyniki z matury, ale trochę talentu w jakiejś dziedzinie można celować w zagranicę? Rok przerwy nie robi raczej dużej różnicy przy tego typu rekrutacji. Za granicą jest nawet modny i dość powszechny. Jeśli talent odnosi się do studiowania na kierunkach artystycznych to oczywiście, że tego rodzaju umiejętności będą się liczyły bardziej niż same 100% z przedmiotów maturalnych (no może poza historią sztuki, dlatego warto postarać się, by poszła dobrze ;)). Na wielu uczelniach liczy się też Twój pomysł na siebie lub projekt, z którym kandydujesz a nie same oceny, więc napiszę tak: celować i próbować zawsze warto! Czasem można się pozytywnie zaskoczyć. Jak ze znajomościami z Polski po studiowaniu/ w trakcie studiów za granicą? Utracone? To jest bardzo dobre pytanie i tutaj też będę szczera: w dużej mierze tak. Im dłużej zostaniesz za granicą tym więcej polskich znajomości się rozmyje, zaniknie, zweryfikuje, ALE te najbardziej wartościowe przetrwają a lepiej przecież mieć kilku dobrych przyjaciół niż stado miernych znajomych. To już wszystkie pytania, które zebrałam. Mam nadzieję, że ten wpis stanie się dla Ciebie mini-kompendium wiedzy o studiowaniu za granicą a być może nawet pomoże Ci taki wyjazd lepiej zorganizować. Pamiętaj, że warto mierzyć wysoko i korzystać z możliwości jakie dają nam otwarte granice. Życzę Ci trafnych wyborów i trzymam kciuki za to, żebyś dostał się na wymarzoną uczelnię! . .
Po nim możemy kontynuować studia na drugim etapie. Tytuł magistra można uzyskać, kończąc kolejne 2-letnie studia. Studia i praca Studia za granicą wiążą się z większymi wydatkami
Ukończenie prestiżowej wyższej uczelni za granicą, otwiera przed jej absolwentem szereg możliwości. By rozpocząć naukę poza granicami Polski, w większości przypadków wystarczy tylko polska prestiżowej wyższej uczelni za granicą, otwiera przed jej absolwentem szereg możliwości. By rozpocząć naukę poza granicami Polski, w większości przypadków wystarczy tylko polska górnej półki – Oxford Uniwersytet Oxfordzki należy, tuż obok Cambridge i Harvarda, do ścisłej czołówki uczelni wyższych na świecie. Jednak nie ma żadnych przesłanek ku temu, by był dla nas nieosiągalny. Aby stać się absolwentem uczelni ukończonej przez tak wybitne postaci jak Margaret Thatcher, Indira Gandhi, Tolkien, czy Aldous Huxley należy… popisać się na maturze. Do wyboru mamy dwie drogi: polską maturę i maturę międzynarodową – IB (International Baccalaureate). Jednak poza dokumentem dojrzałości liczy się dodatkowa aktywność aplikującego: wygrane w olimpiadach przedmiotowych, czy udział w ciekawych inicjatywach. Kluczem do powodzenia tej „rekrutacyjnej misji” zdaje się być również refleks. Wszystkie dokumenty należy bowiem wysłać do 15 października roku poprzedzającego pierwszy wymarzony semestr studiów na Oxfordzie. W ich skład wchodzą formularze z informacjami personalnymi (na przykład ocenami, których spodziewają się nauczyciele na maturze danego aplikanta), list motywacyjny i może Sorbona? Polska matura jest powszechnie uznawana w całej Francji. Ponadto kandydaci na uniwersytety w państwie Napoleona Bonapartego nie muszą zdawać żadnych dodatkowych egzaminów. Wstępne testy przeprowadzane są tylko na wyjątkowe kierunki np. na medycynę, czy farmację. Tyle o klasycznym uniwersytecie. Jednak edukacja we Francji nie tylko uniwersytetami stoi. Mamy tu ok. 240 uczelni inżynierskich, 230 uczelni handlowych i 2 tysiące szkół kształcących swoich żaków w przeróżnych kierunkach – od mody, przez architekturę, aż po nauki głównym typem uczelni po uniwersytecie jest tzw. Grande Ecole, kształcące wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy opuszczają jej mury z tytułem magistra. By dostać się na jedną z tych prestiżowych (i co tu kryć – prywatnych) placówek należy zdać egzamin konkursowy. Często wymagany jest też tytuł kleine maturaCzy wiedziałeś, że od 1994 roku na wszystkich niemieckich uczelniach honoruje się polską maturę zdobytą w czasie edukacji w liceum ogólnokształcącym? Niestety w odrobinę gorszym położeniu znajdują się absolwenci liceów profilowanych i średnich szkół technicznych, którzy są zmuszeni do zdania egzaminu stwierdzającego równoważność wykształcenia dopuszczającego do studiów (Feststellungsprüfung).Bez języka ani rusz w kraju torreadorówZnajomość języka hiszpańskiego jest warunkiem podjęcia studiów na każdej z ok. 70 uczelni wyższych w Hiszpanii. Należy ją potwierdzić dyplomem np. Instytutu Cervantesa lub certyfikatem DELE. Proces rekrutacji zaczyna się zwykle wystąpieniem do Ministerstwa Edukacji o uznanie polskiej matury. Trwa to około trzech miesięcy. Więcej informacji: jednak nie koniec. Wszystkie hiszpańskie uczelnie wyższe organizują serię egzaminów wstępnych tzw. selectividad, zwykle przeprowadzanych w lipcu i we wrześniu. O przyjęciu na studia decydują też oceny z kilku przedmiotów. Egzaminy obowiązkowe dla wszystkich kierunków studiów to: język hiszpański (literatura i gramatyka), historia Hiszpanii, język obcy (angielski, francuski, niemiecki lub włoski). Pozostałe egzaminy są zależne od wybranego przez aplikanta zimniej… studia w SzwecjiDla tych, którzy chcieliby rozpocząć studia w Szwecji mamy kilka dobrych wiadomości. Po pierwsze: uczelnie wyższe w tym kraju (a jest ich ponad 40) są finansowane przez rząd. Nie płacimy więc żadnych czesnych, co stanowi opozycję do większości europejskich krajów. Po drugie: o miejsce na liście studentów może ubiegać się każdy absolwent szkoły średniej mający na koncie maturę. I pocieszenie: posługiwanie się językiem szwedzkim nie jest nieodzowne. Należy jednak potwierdzić znajomość języka angielskiego na poziomie wymaganym przez daną uczelnię (zwykle za pomocą certyfikatu TOEFL). Na większość kierunków nie ma egzaminów wstępnych – obowiązuje jednak konkurs świadectw. Do przekroczenia granicy wystarczy nam dowód osobisty lub paszport. Planując studiowanie należy jednak zaopatrzyć się w pozwolenie na dłuższy pobyt (wysyłamy wniosek np. przez za granicą – pomożemy Ci!Chcesz wiedzieć więcej? Skontaktuj się z nami już dzisiaj – możesz liczyć na nasze pełne doradztwo i wsparcie! Lepiej wyjechać za granicę po zdaniu matury i iść na studia w UK czy skończyć studia i do pracy za granicą? Nie wiem jak to się liczy, gdzie by mnie przyjęli po skończonych studiach w Polsce, nie wiem jak to się przenosi. Do liceum idę gdzie wykładają po. angielsku, więc na studia anglojęzyczne też bym mogła iść, ale w Jeżeli chcesz znaleźć w przyszłości dobrą pracę, omijaj te studia szerokim łukiem. Fot. iStock Powoli zbliża się matura. Dla uczniów ostatnich klas szkół średnich to gorący okres. Czeka ich nie tylko egzamin dojrzałości, ale także podjęcie decyzji o kierunku studiów, który zaważy na dalszej przyszłości maturzystów. Niektórzy uzależniają swój wybór od pasji, a inni mają na uwadze przede wszystkim perspektywę znalezienia pracy. Nie da się ukryć, że po niektórych kierunkach to może być bardzo trudne. Chodzi zarówno o te bardzo oblegane, jak i dość nietypowe, np. o etnologię. Jednak nie wszyscy wiedzą, co chcieliby studiować. Wiele zależy nie tylko od marzeń i zainteresowań, ale również od predyspozycji. Osoby o zdolnościach humanistycznych raczej nie odnajdą się na kierunku finanse i rachunkowość, a osoby o ścisłym umyśle na kierunkach takich jak filologia polska czy psychologia. Mówi się, że większe szanse na znalezienie pracy mają osoby z predyspozycjami do nauk ścisłych. Ale nie oznacza to, że humaniści są pozbawieni przyszłości. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku możliwości są duże. Jeżeli jesteś tegoroczną maturzystką i zależy Ci na dobrej pracy w przyszłości, ale jeszcze nie wiesz, gdzie złożysz dokumenty, zerknij na poniższą listę. Zobaczysz na niej zawody, w których trudno Ci będzie znaleźć zatrudnienie. Od razu możesz je odrzucić. Zobacz także: Milionerzy z mediów społecznościowych. Jakie kwoty rekordziści dostają za jedno zdjęcie? Fot. iStock Pielęgniarka Portal przytacza wyniki raportu przeprowadzonego przez McKinsey&Company, który mówi o postępującej robotyzacji pewnych branży. Na celowniku jest m. in. zawód pielęgniarki. Zagrożenie całkowitego zautomatyzowania wynosi aż 50 procent. Programistka stron WWW Na tej samej pozycji listy kwalifikuje się - według wyżej wspomnianego raportu - zawód programisty stron WWW. Szok? Technik chemii … i technika chemii. Psycholożka Psychologia od kilku lat jest jednym z najbardziej obleganych kierunków. Absolwenci rzadko jednak pracują w zawodzie. Po pierwsze psychologów na rynku jest bardzo dużo, więc trudno o pracę. Po drugie, jeżeli chodzi o otworzenie własnej działalności, wymaga to zasobów finansowych oraz zdobycia zaufania klientów. Dziennikarka Dziennikarzami coraz częściej zostają osoby po innych kierunkach niż dziennikarstwo. Ono samo nie daje odpowiednich podstaw. Lepiej skończyć filologię polską. W przypadku poważnych naukowych pism oraz poradników są poszukiwani specjaliści, którzy skończyli kierunek zgodny z profilem tematycznym branży. Np. w przypadku pism o zdrowiu – dietetycy. Fot. iStock Fotografka W dobie Internetu i aparatów cyfrowych profesjonalni fotografowie są potrzebni coraz rzadziej, tym bardziej, że na rynku jest wielu zdolnych samouków. Kucharka Gotowanie jest obecnie tak popularne, że profesjonaliści są zagrożeni. Na rynku jest mnóstwo książek kucharskich, a w Internecie blogów tematycznych. Pasjonatów gotowania nie brakuje wśród zwykłych gospodyń domowych, które nierzadko tworzą swoje autorskie przepisy. Szansą na sukces w tym przypadku wydaje się jedynie praktyka za granicą. Socjolożka Socjologia to temat rzeka, jeżeli chodzi o dyskusję o nieprzyszłościowych kierunkach studiów. Jeżeli nie planujesz kariery naukowej, lepiej sobie odpuść, po pracy po tym nie znajdziesz. Cukiernik Według portalu cukiernik jest jednym z najmniej przyszłościowych zawodów. Szacuje się, że do 2020 r. zatrudnienie w tej branży spadnie o ponad 20 procent. Krawcowa Zapotrzebowanie na krawcowe maleje, podobnie jak na szwaczki. Fot. iStock Ekonomistka Kierunek ekonomia, podobnie jak psychologia, jest jednym z najbardziej obleganych. Jeżeli już się na nią uprzesz, pomyśl o drugim kierunku, który będzie stanowił dobre połączenie z ekonomią. Politolog Niektórzy mówią, że na politologię idą osoby, które nie dostały się na prawo. Albo na stosunki międzynarodowe. Niezależnie od tego, czy to prawda, nie warto studiować politologii. Chyba, że polityka jest Twoją pasją. Wtedy możesz się wybić. Pedagog Pedagogika to jeden z najmniej przyszłościowych kierunków. Jedynym ratunkiem jest w tym przypadku dobra specjalizacja. Przychodzą Wam do głowy jeszcze inne, niezbyt przyszłościowe zawody? Zobacz także: Na słuchawce, czyli najgorsza praca świata? Wynagrodzenie geologa lub hydrologa w prywatnym przedsiębiorstwie wynosić może 3500- 4500 zł, a w instytucjach państwowych około 2900 zł brutto w skali miesięcznej. Zarobki przewodnika turystycznego mieszczą się w zakresie od 2700 zł do 4900 zł brutto, choć według danych przedstawionych przez agencję Sedlak&Sedlak największaFoundation year – jak wyjechać na studia za granicę bez matury? Ostatnia aktualizacja: 11 listopada 2019 Możesz nie mieć matury i studiować za granicą. Możesz również nie dostać się na wymarzone studia, a i tak uczyć się na zagranicznej uczelni. Taką możliwość daje foundation year. Gdzie i na jakich zasadach aplikować na rok zerowy wyjaśniają eksperci Elab Education Laboratory. Foundation year to nieznany w Polsce rodzaj szkolnej zerówki dla studentów. Na rok zerowy mogą jechać uczniowie po maturze lub jeszcze w szkole średniej, a także osoby, które nie dostały się na wybrany kierunek studiów. Jest przeznaczony też dla osób, które potrzebują porządnego językowego lub merytorycznego przygotowania. Rok zerowy kompleksowo przygotowuje pod kątem przyszłych studiów. To dwa semestry, po 16 – 20 godzin tygodniowo, zajęć spędzonych w murach wymarzonej uczelni. Uczestnicy zapoznają się z akademickim językiem angielskim, poznają brytyjski system nauczania i pracują pod opieką tutora. Przyszli studenci uczą się pracy w grupie i jednocześnie studiują samodzielnie, prezentując efekty pracy w esejach. Nabierają biegłości w sztuce prezentacji – także samego siebie – przygotowując personal statement. To nieznane u nas, ale typowe dla brytyjskich uczelni opisowe CV o ściśle określonej długości. Każdy semestr kończy się egzaminami kierunkowymi i językowymi, których wyniki mają kluczowe znaczenie przy rekrutacji. O przyjęcie na rok zerowy mogą starać się osoby, które słabo zdały maturę. Dla uczelni brytyjskich oznacza to średnią ze wszystkich przedmiotów na poziomie 50-60 proc., a rozszerzenia na poziomie 40-55 proc. Kandydat składa świadectwo ukończenia szkoły średniej, certyfikat językowy – najlepiej IELTS, referencje od nauczyciela oraz swój personal statement. Druga możliwość to rozpoczęcie studiów na foundation year po ukończeniu liceum lub technikum, ale bez podejścia do matury lub z negatywnym wynikiem z egzaminu dojrzałości. Trzeba przedstawić świadectwo ukończenia szkoły oraz certyfikat językowy. Kandydatów z Polski przyjmują uniwersytety: Plymouth, Hertfordshire, Anglia Ruskin czy londyński Brunel. Trzecia opcja to wyjazd na rok zerowy przed ukończeniem szkoły średniej i przed egzaminem maturalnym. W tym wypadku kandydat musi mieć zaliczoną klasę drugą liceum lub trzecią technikum. Wymagane dokumenty to świadectwo ukończenia dotychczasowych klas i certyfikat językowy. Możliwość studiowania na foundation year bez matury aktualnie oferuje np. Instytut BIMM i Uniwersytet Roehampton. Aplikację na foundation year bez matury umożliwia również Uniwersytet De Montfort. To uczelnia położona w Leicester, godzinę drogi pociągiem od Londynu. Oferuje duży wybór kierunków dla osób chcących pracować w zawodach kreatywnych związanych z projektowaniem gier, animacją, modą, filmem. Słynie z kierunków artystycznych, a jej absolwenci projektowali buty dla Lady Gaga i odzież dla Beyonce. Na foundation year do Leicester można przyjechać już po przedostatniej klasie szkoły średniej. Rok zerowy dostępny jest dla przyszłych inżynierów, farmaceutów, artystów, projektantów odzieży, obuwia, specjalistów od grafiki, komunikacji elektronicznej, dziennikarzy, filmowców, twórców foto i wideo, programistów, ekspertów branży biznesowej. Nowoczesny kampus, bogato wyposażone pracownie i całodobowa biblioteka dają możliwość komfortowego studiowania. Widok studenta idącego w piżamie nie należy do rzadkich sytuacji. Na rzecz De Montfort przemawiają również trzy razy niższe niż w Londynie koszty życia, choć jest to ósme największe miasto w Wielkiej Brytanii. Uczelnia kładzie nacisk doświadczenie międzynarodowe studentów, którzy w ramach programu DMU Global mogą studiować w innych krajach. To podejście zostało dostrzeżone przez autorów rankingu Times Higher Education, którzy w kategorii teaching excellence sklasyfikowali uczelnię wyżej niż Oxford czy Cambridge. – Żeby dostać się na studia w Wielkiej Brytanii nie trzeba zdawać matury dwujęzycznej czy międzynarodowej. W przypadku Uniwersytetu De Montfort matura na foundation year w ogóle nie jest potrzebna – to tylko pokazuje jak bardzo brytyjskie uczelnie są otwarte na zagranicznych studentów – mówi Przemysław Jeziorowski z Elab Education Laboratory, firmy doradztwa edukacyjnego. – Foundation year kompleksowo przygotowuje kandydata i otwiera drogę na uniwersytet. Polska szkoła niestety nie uczy tego, co premiuje brytyjski system edukacji – doświadczenia, praktyki, pracy w grupie, autoprezentacji. Warto potraktować rok zerowy jako dobrą inwestycję. Podobnie jak na brytyjskie studia, na rok zerowy przysługuje pożyczka studencka w wysokości czesnego. Redakcja Pod PrądMagazyn "płyń POD PRĄD” jest ogólnopolskim bezpłatnym kwartalnikiem studenckim z corocznym numerem specjalnym - STARTER dla studentów pierwszego roku. Magazyn trafia w potrzeby studentów używając różnorodnych form, takich jak: reportaże z ważnych wydarzeń na uczelniach; wywiady ze studentami, psychologami, profesorami, ciekawymi ludźmi; prezentacje kół naukowych; porady dotyczące zachowania się w różnych sytuacjach w życiu studenckim. „płyń POD PRĄD” dotyka ważnych tematów w życiu społecznym studenta, takich jak nauka, wartości oraz relacje międzyludzkie. Chcesz do nas pisać? Napisz! redakcja(at) Chcesz by objąć patronatem wydarzenie studenckie? Napisz do Marty! Marta Chelińska mchelinska(at) Kontakt do naczelnej - Katarzyny Michałowskiej: naczelna(at).
Praca: Po maturze w Warszawie. 131.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz!Maj jest miesiącem egzaminów – młodsi piszą egzaminy ósmoklasisty, starsi – egzaminy dojrzałości. Po napisaniu matury warto połączyć dłuższe wakacje przed rozpoczęciem studiów na podreperowanie domowego budżetu i podjęcie pracy. Wyjazd do Holandii po maturze wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Taka idealna praca to jednak głównie projekty krótkoterminowe – wyjazdy na 2,3 miesiące, które pozwalają połączyć pracę z aktywnym wypoczynkiem. Zalety pracy za granicą: – zarobek w euro – nauka języka obcego w praktyce – zdobywanie doświadczenia zawodowego – nawiązanie nowych kontaktów i znajomości w środowisku międzynarodowym – poznanie nowej kultury Praca w Holandii jest dobrze płatna. Większość klientów, z którymi współpracujemy odchodzi już od stawki wiekowej na rzecz zapłaty pełnego wynagrodzenia dla osób poniżej 21 W naszej agencji proponujemy dla maturzystów następujące oferty: – praca w dystrybucji towarów w jednym z wiodących domów towarowych w Holandii. Produkty pakowane są w dwóch centrach dystrybucji, w zależności od znajomości języka obcego. Zapewniamy szkolenie oraz wsparcie polskojęzycznych instruktorów w pierwszych dniach pracy. Brak stawek wiekowych oraz transport gratis to główne zalety oferty. – praca w firmie zajmującej się dystrybucją odzieży wiszącej i pakowanej, jak również innych produktów lifestylowych, jak obuwie, akcesoria, perfumy itp. Praca w normalnej temperaturze, na różnych działach – np. e-commerce, inbound, retourn. Atrakcyjna stawka oraz transport gratis! – niedaleko Oss współpracujemy również z klientem zajmującym się produkcją opakowań kartonowych. Praca polega przede wszystkim na składaniu opakowań, pakowaniu płynów do soczewek, metkowaniu produktów, zamykaniu palet itp. Zaletą oferty jest z pewnością praca od poniedziałku do piątku, dzięki czemu weekendy można poświecić na zwiedzanie Holandii. na okres letni poszukujemy również pracowników do holenderskiej sieci sklepów wnętrzarskich. Praca w tych centrach odbywa się na różnych działach – pakowanie palet, zbieranie i kompletowanie zamówień itp. W pracy wykorzystywane są wózki EPT. Jeżeli umiesz je obsługiwać – będzie to z pewnością Twoim atutem, jeżeli nie – nic straconego, nauczymy Cię! Jeżeli jesteś zainteresowany, zarejestruj się na i skorzystaj z opcji darmowego transportu do Holandii i programu lojalnościowego dla naszych pracowników! Pamiętaj również , że polecając nam pracownika, możesz otrzymać dodatkowy bonus w wysokości 100 euro! Zainteresowany? Więcej szczegółów u naszych konsultantów! Nie zwlekaj, czekamy właśnie na Ciebie!Zacznij od rozpoznania rynku. Sprawdź oferty pracy za granicą w serwisie Indeed. W ten sposób dowiesz się, jakie zawody są najbardziej poszukiwane w danym momencie i które kraje poszukują zagranicznych pracowników.
Urlop bezpłatny - 5 rzeczy, o których musisz pamiętać, wybierając go. 1. Urlop bezpłatny to zawieszenie stosunku pracy, nie zaś jego zerwanie. Pracownik przebywający na takim urlopie nie otrzymuje jednak wynagrodzenia, a przez to traci również świadczenia z ZUS. Urlop bezpłatny może wziąć pracownik chcący podjąć pracę
pracownik produkcji. pracownik biurowy. praca dodatkowa, weekendy. urząd pracy. dam prace. Szukasz pracy? Błonie, mazowieckie - tylko aktualne oferty pracy w Twoim mieście i okolicach. Przeglądaj setki ogłoszeń i aplikuj już dziś.
Dla kogo praca za granicą Coraz więcej osób zastanawia się nad wyjazdem zarobkowym do innego kraju. Polskie pensje ledwie starczają na opłaty i codzienne życie, o oszczędnościach czy ekstra wydatkach wielu pomoże jedynie pomarzyć.